Poprzedni sezon Formuły 1 został kompletnie zdominowany przez Red Bulla i Maxa Verstappena. To właśnie do stajni z Milton Keynes i holenderskiego kierowcy trafiły mistrzowskie tytuły wśród konstruktorów i kierowców. Tak jednostronny sezon mógłby sugerować brak zainteresowania całą dyscypliną w 2023 roku. Czy tak faktycznie jest? Z wyniku finansowego firmy Liberty Media, która jest właścicielem F1 wynika, że można było mówić wręcz o rekordach pod wieloma względami.