Jeszcze przed tym, jak Fernando Santos został ogłoszony nowym selekcjonerem reprezentacji Polski, portugalskie media rozpisywały się o jego problemach z rodzimym wymiarem sprawiedliwości. Okazuje się, że Santos stał się bohaterem afery podatkowej wraz ze swoją żoną. Teraz portal expresso.pt publikuje nowe wieści w tej sprawie. Okazuje się, że były selekcjoner biało-czerwonych musi zapłacić ogromne pieniądze.