- Jakąś godzinę czy półtorej przed wyjazdem z hotelu czułem się dziwnie. Pamiętam, że zaczęły mi się trząść ręce. Nigdy wcześniej nie miałem czegoś takiego i nie za bardzo wiedziałem, jak sobie z tym poradzić - powiedział Mateusz Bieniek, środkowy reprezentacji Polski siatkarzy w rozmowie z "Weszło" i zdradził, przed którym meczem takie coś mu się zdarzyło.