Ancelotti miał pretensje do Marciniaka
Piłkarze Bayernu Monachium uważają, że Szymon Marciniak mógł popełnić duży błąd w półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt (1:2). W humorystyczny sposób do całej sytuacji podszedł Carlo Ancelotti.
Piłkarze Bayernu Monachium uważają, że Szymon Marciniak mógł popełnić duży błąd w półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt (1:2). W humorystyczny sposób do całej sytuacji podszedł Carlo Ancelotti.
Po decyzji Szymona Marciniaka z ostatniej akcji meczu w Niemczech aż zawrzało. Suchej nitki na polskim arbitrze nie zostawili przedstawiciele Bayernu Monachium, którzy zdradzili też, jak sędziowie zapatrywali się na całą sytuację po spotkaniu.
W meczu Real - Bayern (2:1) było wszystko. Tempo, jakość, emocje, zwroty akcji, upadek legendy i nieoczywisty bohater, który nie zapomni tego wieczoru do końca życia. Szymonowi Marciniakowi i jego asystentom natomiast nie dadzą o nim zapomnieć...
Piłkarze Bayernu Monachium uważają, że Szymon Marciniak mógł popełnić duży błąd w półfinale Ligi Mistrzów z Realem Madryt (1:2). - Gwizdnął zbyt szybko - przekonywał Thomas Mueller w wywiadzie wyemitowanym przez Polsat Sport Premium 1.
- Można mówić, że mecz był świetnie sędziowany pod względem technicznym, ale jeśli źle rozstrzygnęli ostatnią akcję, jest to wypaczenie wyniku - mówi nam były sędzia międzynarodowy Marcin Borski. Czy polscy sędziowie popełnili błąd w Madrycie?
W trzy minuty Real Madryt odwrócił losy rywalizacji w półfinale Ligi Mistrzów. Bohaterem Królewskich został Joselu. Rezerwowy napastnik po wejściu na boisko skompletował dublet i wprowadził mistrza Hiszpanii do finału elitarnych rozgrywek.
To był kolejny niewiarygodny mecz Realu Madryt w Lidze Mistrzów. "Królewscy" pokonali Bayern Monachium 2:1 i wjechali do wielkiego finału, odrabiając straty i strzelając dwa gole w odstępie trzech minut.