Czesław Michniewicz chciał grać z Francją na 0:0, ale piłkarze mieli swój własny plan. Sprawy w swoje ręce miał wziąć Robert Lewandowski i po odprawach rozmawiał z zawodnikami, którzy woleli przyjąć bardziej ofensywną taktykę - tak wynika z informacji, które podaje "Przegląd Sportowy Onet".