MŚ: Nasi nawalili
Pierwszy wtorkowy mecz odbył się o godzinie 14. Do spotkania z Japonią w roli faworyta przystąpiła Kolumbia. Już w 3. minucie starcia Carlos Sanchez zablokował strzał ręką (czerwona kartka), przez co Shinji Kagawa stanął oko w oko z bramkarzem „Los Cafeteros”. Japończyk zamienił jedenastkę na gola. W 39. minucie sprytnym i skutecznym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Juan Quintero.