O sporym szczęściu w Lidze Konferencji Europy może mówić Villarreal. Choć drużyna Unaia Emery'ego odniosła drugie zwycięstwo, to znów zrobili to dzięki minimalnemu prowadzeniu. Momentami Hapoel Beer Szewa przeważał niczym Lech Poznań, ale ostatecznie poległ 1:2.