Thurnbichler zostawił polskich skoczków. Teraz o wszystkim opowiedział
Thomas Thurnbichler zostawił polskich skoczków i wrócił do Polski, podczas gdy jego asystenci Wojciech Topór i Krzysztof Miętus, polecieli z kadrą do Sapporo. - Nie chciałem za bardzo interweniować, bo gdy nie ma cię na miejscu, to nie jest najlepszym pomysłem, więc sporo zostawiałem im w Japonii. Oczywiście, jeśli tylko potrzebowali, dzieliłem się z nimi też swoimi opiniami - mówi o współpracy na odległość z polską kadrą w rozmowie ze Sport.pl austriacki szkoleniowiec.