Świątek mogła grać tuż przy polskiej granicy. "To szaleństwo. Kompletni dyletanci"
Czesi nie kryją oburzenia po tym, jak WTA odrzuciła ich propozycję wieloletniej organizacji WTA Finals i przeniosła imprezę do Meksyku. Przekonują, że decyzja federacji jest nieracjonalna, szczgólnie jeśli weźmie się pod uwagę turniej Billie Jean King Cup w Sewilli. - Oni są kompletnymi dyletantami. To szaleństwo - grzmiał Tomas Petera, biznesmen i główny odpowiedzialny za pomysł finałów w Czechach.